wtorek, 3 kwietnia 2018

8 powodów, dla których powinieneś oglądać “Lucyfera”

1. Diabeł jest czarujący



Lucyfer z natury jest osobą, której ciężko jest się oprzeć. Ma on niesamowity dar wyciągania z ludzi informacji o ich najskrytszych pragnieniach. Wystarczy, że powie “Co jest Twoim największym pragnieniem?”, a każdy natychmiast odpowiada, niczym zahipnotyzowany.

Co więcej, Lucyfer potrafi oczarować każdego do tego stopnia, że wszyscy – nieraz dosłownie – padają dla niego na kolana i tracą głowę. Jego brytyjski akcent jest dodatkowym atutem i jedynie Pani detektyw potrafi oprzeć się jego urokowi.

2. To serial pokazujący działania policji



W serialu jest wiele wątków i bohaterów, przewijających się każdego sezonu, przy czym część z nich zostaje na dłużej i ewoluuje.

Lucyfer to serial – można by rzec – nieco kryminalny. W każdym odcinku dostajemy jakąś zagadkę kryminalną, która jest zazwyczaj rozwiązywana w ciągu jednego odcinka.

3. Serial jest oparty na komiksie!



Lucyfer Morningstar pierwszy raz pojawił się jako postać poboczna w serii The Sandman Neila Gaimana z 1989 roku.

Później postanowiono zrobić spin-off o Diable. Twórcą serii komiksów o nim był brytyjski pisarz – Mike Carey – który dalej pociągnął historię tej postaci. Jak widać, pomysł na upadłego anioła, który opuszcza piekło, by zabawić się na ziemi, był pomysłem w dziesiątkę!

4. Tom Ellis, czyli serialowy Lucyfer, skradnie Twoje serce!




Lucyfer jest tak niesamowicie czarujący za sprawą aktora, który go gra – Toma Ellisa! Jest on Brytyjczykiem, którego sam akcent sprawia, że już go uwielbiasz.

Ellis to niezwykle charyzmatyczny aktor. Lucyfer jest playboyem, mającym nieco dziecinne zachowanie oraz kompleksy na punkcie ojca, czyli Boga. Jednak ma on też złote serce. Wszystko to Tom Ellis przedstawia perfekcyjnie i to jego gra aktorska sprawia, że tę postać naprawdę łatwo polubić!

5. Kobiety z serialu to prawdziwe twardzielki



Mimo iż to Lucyfer jest główną gwiazdą tego show, to równie dużą atrakcją są tu kobiece postaci!

Od partnera służbowego Lucyfera – detektyw Chloe Decker – przez psychoterapeutkę Władcy Piekieł – dr Lindę Martin – aż po jego złośliwą asystentkę – demona Maze.

Wszystkie trzy są niesamowitymi postaciami – inteligentne, silne, z charakterem. Ich obecność jest kolejnym dużym atutem, wyróżniającym serial. Ja osobiście najbardziej lubię Maze, która jest prawdziwym kozakiem w walce z każdym, kto stanie na przeciwko niej!

6. Lucyfer w każde zdanie wplecie grę słów lub podteksty seksualne



Nieważne, czy są to podteksty skierowane do Detektyw Decker, czy jest to ciągła gra słów z ludźmi, którzy użyją nazwy jakiegoś świętego – Lucyfer jest królem przezabawnych powiedzonek.

7. Król Piekieł potrafi śpiewać

Kiedy sobie myślisz: “Nie no, naprawdę świetna jest ta postać! Czy może być jeszcze lepszy?”, on dosłownie rzuca nam “pewnie”, gdy tylko widzimy, jak gra na pianinie i śpiewa. Wygląda na to, że Tom Ellis jest bardzo uzdolnionym aktorem, bo śpiewanie wychodzi mu wspaniale, co możecie zobaczyć na filmiku powyżej.

8. To nieskończona zabawa w kotka i myszkę



Przez cały pierwszy sezon Lucyfer nie krył się z tym, że chce uwieść Panią Decker. Ten ciągły jego pościg i wkurzanie jej…Wbrew pozorom nie jest to jakieś romansidło. Raczej nieustanna gra. Ich uczucia do siebie zmieniają się z sezonu na sezon, a czasem nawet z odcinka na odcinek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz